Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nosor z miasteczka Gdańsk. Mam przejechane 44040.87 kilometrów w tym 66.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 250288 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nosor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:765.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:36:46
Średnia prędkość:20.81 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:2427 m
Suma kalorii:26268 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:54.66 km i 2h 37m
Więcej statystyk
  • DST 24.81km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.61km/h
  • Kalorie 977kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Wtorek, 5 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 0

Za duży wiatr




  • DST 51.05km
  • Czas 02:13
  • VAVG 23.03km/h
  • Kalorie 1624kcal
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trejnink

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 03.04.2011 | Komentarze 1

Wiatr ma swoje wady i zalety, to zależy od tego w jakim kierunku wieje, w fejsa czy w plecy : ) Dzisiaj większość czasu wiaterek wiał mi w dupe co dodawało niesamowitego kopa miejscami ^^. Trasa taka sama jak Ostatnio.




  • DST 51.05km
  • Czas 02:16
  • VAVG 22.52km/h
  • Kalorie 1661kcal
  • Podjazdy 268m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Delikatny trening

Sobota, 2 kwietnia 2011 · dodano: 02.04.2011 | Komentarze 0

Idealna pogoda na jazdę. Mały wiatr, optymalna temperatura. Tylko spalać kalorie :)
Standardowo 4 kółeczka na około mojego jeziorka i jak zawsze niezapomniane wrażenia :D Średnia prędkość też nie najgorsza. Pozdrawiam, Siła !




  • DST 21.89km
  • Czas 01:02
  • VAVG 21.18km/h
  • Kalorie 757kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening

Piątek, 1 kwietnia 2011 · dodano: 01.04.2011 | Komentarze 0

Mimo fatalnej pogody, postanowiłem wybrać się na przejażdżkę po okolicy. Okazało się, że nie jest tak źle, gdyż wiaterek był malutki i nie taki mroźny jak ostatnim razem ---> 101 km. W głowie ciągle mam chęć przejechania 200 km podczas jednego treningu, lecz muszę jeszcze trochę podbudować formę. Mam nadzieję, że będziecie trzymać za mnie kciuki : ) Pozdrawiam : )


Mapka: