Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi nosor z miasteczka Gdańsk. Mam przejechane 44040.87 kilometrów w tym 66.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 250288 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy nosor.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Treningi 15-30 km

Dystans całkowity:4456.66 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:230:47
Średnia prędkość:19.31 km/h
Maksymalna prędkość:54.09 km/h
Suma podjazdów:33116 m
Suma kalorii:136993 kcal
Liczba aktywności:187
Średnio na aktywność:23.83 km i 1h 14m
Więcej statystyk
  • DST 20.90km
  • Czas 01:15
  • VAVG 16.72km/h
  • Kalorie 249kcal
  • Podjazdy 612m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Molo w Brzeźnie

Czwartek, 9 kwietnia 2015 · dodano: 09.04.2015 | Komentarze 0

Powrót z pracy. Ładna, słoneczna pogoda więc zrobiłem kilka zdjęć.
Zdjęcie sferyczne (Kliknij na przycisk poniżej, by otworzyć).

Molo brzeźno
Molo brzeźno
Molo brzeźno
Molo brzeźno
Mapka:




  • DST 21.24km
  • Czas 01:09
  • VAVG 18.47km/h
  • Kalorie 622kcal
  • Podjazdy 249m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koniasz. Wilk samotnik Tom I i II) - Miroslav Žamboch

Wtorek, 7 kwietnia 2015 · dodano: 07.04.2015 | Komentarze 0

Koniasz. Wilk samotnik Tom I) - Miroslav ŽambochWielcy tego świata już o nim wiedzą.
Nielegalne polowania na artefakty z przeszłości – Koniasz!
Zrujnowany rynek handlu zbożem – Koniasz!
Krach na giełdzie szmaragdów – Koniasz!
Skandal dyplomatyczny na Pustyni Gutawskiej – Koniasz! Koniasz. Wilk samotnik Tom II) - Miroslav Žamboch
Jeden człowiek! Jeden sprawca wszystkich koszmarnych niepowodzeń! Podróżnik, zwiadowca, awanturnik, najemnik.
Rusza polowanie, jakiego dotąd nie znała historia. Cesarscy komandosi, wojownicy ninja, Konwent do zwalczania magii i bezlitośni czarodzieje. Wszyscy chcą tylko jednego...
Zabić go! Zabić Koniasza! Mordujcie go tak by czuł, że umiera...


Mapka:




  • DST 21.25km
  • Czas 01:03
  • VAVG 20.24km/h
  • Kalorie 620kcal
  • Podjazdy 263m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Ostrzu Noża (Tom I i II) - Miroslav Žamboch

Poniedziałek, 6 kwietnia 2015 · dodano: 06.04.2015 | Komentarze 0

Na Ostrzu Noża (Tom I) - Miroslav ŽambochPrzygody Koniasza czyta się szybko i zwinnie, to również cechy, którymi dysponuje nasz główny bohater. Chociaż znajdą się tacy, którym nie pasuje to, jak prędko bohater wylizuje się z poniesionych ran i staje znów do walki, to ja z przymrużeniem oka patrzyłem na tego typu sprawy. Już od pierwszej częśći przygód Koniasza podobał mi się styl jego walki i sposób jak autor wykazuje się widzą na temat naNa Ostrzu Noża (Tom II) - Miroslav Žambochzw poszczególnych technik. Koniasz to taki twardziocha, który z determinacją brnie przed siebie. Ma swój honor i swoje zdanie. Nie da sobie w kaszę dmuchać. Ma też dystans do swojej pokiereszowanej twarzy. Przyrównałbym go do Terminatora :-). Wszystkie części napisane są dobrze i fanów Wiedźmina raczej by do siebie przekonały. Przy czytaniu historii o Koniaszu nie ma mowy o nudzie. Zachęcam.





Mapka:





  • DST 21.42km
  • Czas 01:05
  • VAVG 19.77km/h
  • Kalorie 626kcal
  • Podjazdy 142m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Straż! Straż! - Terry Pratchett

Niedziela, 5 kwietnia 2015 · dodano: 05.04.2015 | Komentarze 0

Straż! Straż! - Terry PratchettStraż! Straż! to jak do tej pory najciekawsza opowieść ze świata Dysku. Jest wypchana po brzegi śmiesznymi dialogami. Wykreowanie tak pokręconych strażników udało się Pratchettowi na 5! W tej części zawarte jest wszystko czego potrzeba dobrej książce fantasy. Widać, że autor przemyślał fabułę dokładnie. Wszystko świetnie się czyta, a o książce w żadnym stopniu nie można powiedzieć, że jest przewidywalna, lub monotonna. Masa śmiesznych i poważnych cytatów, ale też bogatych przypisów, dla bardziej uważnych czytelników są jak dobrze przyprawiona pieczeń. Pratchett zatem musi świetnie gotować. Bardzo podobała mi się rozmowa między Vimesem, a Patrycjuszem pod koniec książki. Padły tam ciekawe spostrzeżenia na temat istoty ludzkiej, jednak nie będę ich tutaj przytaczał, bo w przeciwieństwie do innych czytelników, nie zapełniam mojej wypowiedzi obszernym cytatem z książki,a miejsce na cytaty jest w zakładce po prawej stronie. Straż! Straż! jest powieścią, którą można spokojnie przeczytać poza kolejnością. Bohaterowie w większości są nowi, a miasto i reszta opisane bardzo dokładnie. Podsumowując, jest to świetna książka, którą z czystym sumieniem polecam każdemu.


Mapka:




  • DST 21.08km
  • Czas 01:07
  • VAVG 18.88km/h
  • Kalorie 617kcal
  • Podjazdy 135m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie - Jerzy Zięba

Piątek, 3 kwietnia 2015 · dodano: 03.04.2015 | Komentarze 0

Ukryte terapie. Czego ci lekarz nie powie - Jerzy ZiębaWitam. Naprawdę nie wiem od czego zacząć pisząc komentarz po przeczytaniu książki pana Jerzego Zięby.. Póki co nasuwają mi się strzępki zdań i wyrazów typu: ,,Ale dlaczego tak jest…”, ,,Kto na to pozwala?!”, ,,Szok”, ,,Niedowierzanie”, ,,Boże, przecież pierwszy raz o czymś takim czytam!”.

Zamykając ostatnią stronę proszę Państwa poczułem gniew. Poczułem się oszukany. Mam wrażenie, że jestem zamknięty w klatce tego chorego systemu.

Jestem fizjoterapeutą. Niedawno zdałem egzaminy. Tematy: Reumatoidalne zapalenie stawów, osteoporoza, choroby serca, udary, mastektomia, ogólnie raki, stwardnienie rozsiane i inne nie są mi obce. Każda jednostka ma opisane objawy, przyczyny, leczenie. Jednak nie spotkałem się do tej pory z propozycją zaproponowania prawidłowej suplementacji w diecie dbając o witaminy i minerały. To mnie po prostu doprowadza do szału. Czuję, że jeszcze do niedawna byłem takim bezświadomym trybikiem, który ,,robił swoje”. Robił to, czego go nauczono. Pan Zięba usprawiedliwia lekarzy, że nie miał kto im tej wiedzy przekazać, jednak pozwolę sobie przytoczyć znaczenie słowa ,,Studiować”. Cytując z encyklopedii dowiemy się, że słowo to ma kilka znaczeń:
,,gruntownie poznawać, badać coś”
,,zapoznawać się z czymś, przyglądając się czemuś uważnie lub czytając coś”
To jest prawdziwe znaczenie słowa studiować, dlatego to mnie (studenta) doprowadziło do tej książki. Nie chcę powielać mało efektywnej roboty. Nie chcę traktować ludzi jak worek kości, którym trzeba poruszać, powiedzieć, że ,,będzie dobrze” i odprawić.

Ta książka otworzyła mi oczy. Absolutnie nie odłożę jej na półkę, gdyż w celu utrwalenia będę wracał do informacji uzbieranych przez pana Jerzego. Książka motywuje do zmiany swojego myślenia oraz sposobu żywienia. Tłumaczy zbawienny wpływ tanich, łatwo dostępnych witamin i minerałów.

Mam ogromną ochotę zacząć zmianę już teraz i chcę uświadamiać innych.
Jeśli to czytasz i chcesz poznać prawdę na temat ogólnie panujących kłamstwach i stereotypach leczenia oraz rażących błędach, a także poznać sposób, jak najlepiej zabezpieczyć swój organizm przed wieloma groźnymi chorobami, to zrób prezent dla swojego ciała i zainwestuj kilka złotych w tę lekturę.

Polecam!


Mapka:




  • DST 21.15km
  • Czas 01:10
  • VAVG 18.13km/h
  • Kalorie 619kcal
  • Podjazdy 114m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Anioł Śmierci (tom II) - Paul Hoffman

Czwartek, 2 kwietnia 2015 · dodano: 02.04.2015 | Komentarze 0

Anioł Śmierci (tom II) - Paul HoffmanKolejna część przygód Thomasa Cale'a stawia go obliczu coraz trudniejszych wyzwań. Sprawdzają się jego umiejętności, których nauczył się w Sanktuarium. Problemów przybywa i nie widać, by miały się skończyć. Czy Thomas sobie poradzi? Sprawdźcie sami.


Mapka:





  • DST 24.42km
  • Czas 01:10
  • VAVG 20.93km/h
  • Kalorie 712kcal
  • Podjazdy 153m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lewa Ręka Boga (tom I) - Paul Hoffman

Środa, 1 kwietnia 2015 · dodano: 01.04.2015 | Komentarze 0

Lewa Ręka Boga - Paul HoffmanTrylogia o Thomasie Cale to książki, obok których nie można przejść obojętnie. Ma w sobie oryginalny klimat. Jest mocna. Nigdy wcześniej nie czytałem podobnej książki. Gorąco polecam poznanie historii Anioła Śmierci. Pozdrawiam.


Mapka:




  • DST 21.42km
  • Czas 01:15
  • VAVG 17.14km/h
  • Kalorie 627kcal
  • Podjazdy 204m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Coś się kończy, coś się zaczyna - Andrzej Sapkowski

Niedziela, 29 marca 2015 · dodano: 29.03.2015 | Komentarze 0

Coś się kończy, coś się zaczyna - Andrzej SapkowskiDaję 10/10, ponieważ znajdują się tu różne dzieła Sapkowskiego poprzedzone ciekawym wspomnieniem autora, związanym z danym opowiadaniem i tego opowiadania genezą. Szczerze powiem, że rzuciłem się na tę lekturę ze względu na zawarte ,,Droga, z której się nie wraca..." i ,,Coś się kończy, coś się zaczyna.". Jednak inne dzieła bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Wszystkie, prócz ,,Muzykanci" - trochę za bardzo chaotyczne według mnie. Wszystkim gorąco polecam tę i inne lektury pana Sapkowskiego.


Mapka:





  • DST 21.42km
  • Czas 01:07
  • VAVG 19.18km/h
  • Kalorie 626kcal
  • Podjazdy 204m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieża Jaskółki - Andrzej Sapkowski

Piątek, 27 marca 2015 · dodano: 27.03.2015 | Komentarze 0

Wieża Jaskółki - Andrzej SapkowskiRewelacyjna! Pięknie skomponowana! Niesamowita akcja, trzymająca w napięciu. Muszę tutaj w szczególności zaznaczyć umiejętność Sapkowskiego, do opisywania wydarzeń dziejących się w różnych okresach czasowych, co bardzo mi się podobało. Akcja na jeziorze Tarn Mira, to ambrozja dla mojej wyobraźni! Nie byłem w stanie oderwać oczu od książki. Gdy już musiałem, w pracy czy na uczelni, ciągle myślałem o tym co się stanie dalej z barwnymi bohaterami dzieła Sapkowskiego. Przygody Cirilli i kompanii Geralta totalnie mnie wciągnęły. Moim zadaniem najlepsza cześć sagi o Wiedźminie.


Mapka:




  • DST 28.49km
  • Czas 01:35
  • VAVG 17.99km/h
  • Kalorie 835kcal
  • Podjazdy 201m
  • Sprzęt Kross Evado 1.2 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bastion - Stephen King

Czwartek, 19 marca 2015 · dodano: 19.03.2015 | Komentarze 2

Bastion - Stephen KingDzisiejszy wpis poświęcony jest książce Stephena Kinga pt. Bastion.
Osobiście uważam, że trochę za mocno rozciągnięta w czasie o kilka niepotrzebnych zdarzeń, ale dało radę przez nie przebrnąć. Początek był naprawdę interesujący, jednak w Boulder jakoś akcja bardzo zwolniła, na dobre 400 stron. Zakończenie powieści, za przeproszeniem nie urywa jaj. Spodziewałem się jakiejś konfrontacji obu stref, którą King nas straszył przez 50% czasu historii. No ale trudno. Jest też sporo spornych kwestii co do mocy Flagga, albo jej braku w kluczowych momentach.
Książka posiada oczywiście jakieś przesłanie i zmusza do refleksji, dlatego warto ją przeczytać.


Poza tym dzisiaj wyskoczyłem z kolegą nad morze. Przejażdżka bardzo sympatyczna. Pomimo tego, że słońce jeszcze tak późno nie zachodzi, to było spoko. Morze jest piękne o każdej porze.Widzę, że licznik wskazuje 11000 przebytych kilometrów. Nie oddałbym żadnego ;-) Pozdrawiam.
Mapka: